TopSpin 2K25 nie porwało graczy na Steamie. Mieszane recenzje tenisowej gry

Choć TopSpin 2K25 jest bez wątpienia największą i najpoważniejszą tenisową produkcją na rynku gier wideo, to tytuł nie porwał graczy na platformie Steam. Dzieło zaprojektowane przez studio Hangar 13 i wydane przez 2K Games zebrało część pozytywnych recenzji, choć deweloperzy nie uniknęli również wielu negatywnych opinii.

Od oficjalnego ogłoszenia TopSpin 2K25 do premiery gry minęło zaledwie kilka miesięcy. Po wielu latach absencji uznana seria TopSpin powróciła na salony, by po raz kolejny zafundować miłośnikom tenisa sporo elektronicznej interaktywnej rozrywki.

Ogłoszenie najnowszego wydania idealnie zbiegło się z tegoroczną edycją wielkoszlemowego turnieju Australian Open 2024. Będąc precyzyjniejszym, marka TopSpin powróciła do gamingu po blisko 13 latach. Ostatnia część serii, Top Spin 4, debiutowała bowiem w 2011 roku. W gamingu to prawdziwe wieki, zarówno pod względem gameplayowym, jak i graficznych oraz technologicznym.

Reklama

Fani tenisa w kraju nad Wisłą dostali jeden solidny argument do zainteresowania się tym tytułem. Jest nim oczywiście obecność Igi Świątek, która dodatkowo figurowała na okładkach z grą. Tenisistka nr 1 rankingu WTA podczas procesu produkcyjnego gry wzięła udział w specjalnej sesji motion capture. Zabieg ten służył jednemu: jak najwiarygodniejszemu oddaniu sylwetki i animacji postaci Świątek w TopSpinie.

Oprócz niej, w grze znalazło się siedmiu czynnych tenisistów, jedenaście tenisistek oraz dostęp do rozgrywki prawdziwymi legendami tej dyscypliny (m.in. Marią Szarapową, Sereną Williams, Andre Agassim czy Rogerem Federerem.

TopSpin 2K25 - gracze na Steamie nie do końca zadowoleni z produkcji od Hangar 13

Kilka dni temu na łamach naszego serwisu pisaliśmy o pierwszych inicjacyjnych recenzjach pochodzących z zagranicznych redakcji gamingowych. Zwiastowały one ogromny sukces deweloperów, a sam TopSpin 2K25 jawił się na pełnoprawną, kompleksową tenisową grę, która niczym nie odstaje od innych sportowych gier wydawanych przez 2K Games.

Nieco inaczej sprawa ma się na platformie Steam. Tutaj TopSpin 2K25 nie zdobył aż tak dużego uznania graczy, a w sekcji recenzji wyczytać można sporo negatywnych komentarzy adresowanych zarówno w kierunku samej produkcji, jak i jej twórców. W momencie pisania tego materiału tytuł posiada uśrednione ‘Mieszane’ recenzje z wynikiem 53% pozytywnych wszystkich opinii.

Krytyka w dużej mierze spada na zawartość dostępną w grze. Użytkownicy Steama piszą o wadliwie zaimplementowanych mikropłatnościach, czy braku listy przyjaciół i opcji rozgrywania wspólnych meczów ze swoimi znajomymi. Oberwało się też bardzo okrojonej dostępności prawdziwych tenisistów, którzy faktycznie w tytule występują w bardzo okrojonej obsadzie.

Czarę goryczy u graczy przelewają także animacje oraz fizyka włosów, modeli postaci i ubioru zawodników. W sekcji komentarzy wyczytać można wcale nie odosobnione wpisy o tym, że to co zapowiadano ma się nijak do tego, co jest w rzeczywistości na tle warstwy wizualnej/graficznej.

TopSpin 2K25 zaliczył również dosyć burzliwą premierę pod kątem optymalizacji i problemów technicznych. Niektórzy gracze od premiery gry do tej pory miewają problemy z właściwym połączeniem się z serwerami gry.

TopSpin 2K25 bez wątpienia jest największym aktualnie tenisowym tytułem na rynku ze sporym potencjałem na przyszłość. Pytanie tylko, czy deweloperzy i wydawcy wsłuchają się w opinie graczy oraz zaimplementują oczekiwane poprawki, przy okazji dodając do swojej produkcji nieco nowego contentu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: TopSpin 2K25
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama